Aktualności | Rośliny ogrodowe | Architektura ogrodu | Pielęgnacja ogrodu | Porady |
Strona główna | Sprzęt ogrodniczy | Forum ogrodnicze | Wydarzenia | Reklama w serwisie | Kontakt |
Oszczędność wody, zmniejszenie czasu przeznaczonego na pielęgnację roślin, precyzyjne podlewanie, o z góry zaplanowanej porze dnia lub nocy, zmniejszenie możliwości atakowania roślin przez choroby, utrzymywanie optymalnej wilgotności gleby. To najważniejsze zalety automatycznych systemów nawadniających roślin w ogrodach. Niestety urządzenia te są dosyć drogie. Można jednak, po wcześniejszym zaprojektowaniu całego systemu, rozłożyć jego wykonanie w czasie.
Pierwszym krokiem do realizacji inwestycji automatycznego systemu nawadniania musi być wykonanie projektu. W projekcie należy zaznaczyć położenie obiektów architektury oraz roślin, które będą nawadniane. Po dokonaniu pomiarów trzeba zaznaczyć na planie trasy przebiegu rurociągów oraz pozostałych elementów układu.
Tak wykonany projekt należy zachować, aby w przypadku późniejszych prac wykonywanych w ogrodzie, uniknąć uszkodzenia elementów systemu nawadniającego.
W miarę możliwości układanie rur rozprowadzających wodę, znajdujących się w ziemi trzeba wykonać przed wykonaniem chodników oraz utwardzonych alejek.
W ogrodzie znajdują się rośliny, do podlewania, których będą używane różne rodzaje końcówek nawadniających.
Do podlewania trawników stosuje się zraszacze.
Najwygodniejsze wużytkowaniu są zraszacze wynurzeniowe. W normalnym położeniu znajdują się one poniżej poziomu trawnika, tak, że np. czasie koszenia są zupełnie nie widoczne. Po otwarciu zaworu ciśnienie wody powoduje ich wysunięcie się nad glebę i odbywa się zraszanie. Po zamknięciu zaworu zraszacze opadają poniżej poziomu trawnika.
Oczywiście można zastosować również zraszacze stałe.
Do nawadniania niewielkich powierzchni stosuje się mikrozraszacze, których zasięg wynosi kilka metrów.
Grupy krzewów(np. żywopÅ‚oty) oraz roÅ›liny rabatowe najlepiejnawadniać bezpoÅ›rednio do systemów korzeniowych – stosujÄ…c linie kroplujÄ…ce, tzw. kapilary.
Na rabatach lub wzdłuż żywopłotu na powierzchni gleby układa się rurę z polietylenu, do której wciska się tzw. kroplowniki - są to rurki o małej średnicy. Przez te rurki sączy się woda, spływając obok roślin, bezpośrednio do korzeni.
Tak wykonaną linię dobrze jest przysypać delikatnie np. Korą.
Drzewa można nawadniać przy użyciu zraszaczy oraz linii kroplujących.
Ważnym elementem układu jest rozdzielacz, od którego będą rozchodzić się rurociągi, zasilające w wodę poszczególne końcówki nawadniające.
Rurociągi te nie powinny być zbyt długie, aby ciśnienie wody było odpowiednio wysokie dla prawidłowego działania zainstalowanych końcówek zraszających. Dlatego rozdzielacz powinien znajdować się w centralnym miejscu ogrodu. Wodę do rozdzielacza można pobierać z sieci wodociągowej lub z indywidualnego ujęcia wody np. ze studni.
Do rozprowadzenia wody stosuje się elastyczne rury polietylenowe. Aby nie rozwijały się w nich glony rury powinny mieć ciemny kolor.
Każda linia nawadniająca wychodząca z rozdzielacza wyposażona jest w jeden rodzaj końcówek zraszających.
Aby zabezpieczyć układ przed zatykaniem stosuje się filtry.
Całością steruje elektroniczny sterownik, który w zaprogramowanym czasie otwiera lub zamyka poszczególne linie nawadniające, podając sygnał do elektrozaworów umieszczonych w skrzynce rozdzielacza. Sterownik może być zasilany z sieci lub akumulatora. Może znajdować się wewnątrz lub na zewnątrz budynku.
Dodatkowo można do sterownika podłączyć czujnik wilgotności gleby lub czujnik deszczu, który po z góry określonej ilości opadów atmosferycznych zablokuje działanie systemu.
Należy dodać, że układem takim można również sterować ręcznie.
Jeżeli jednak, ktoś chce osobiście podlewać swój ogród to może zbudować system "półautomatyczny".
Tworzy go rurociąg, który wyposażony jest w końcówki umieszczone w specjalnych gniazdach w dowolnych miejscach w ogrodzie.
W czasie podlewania w rurach znajduje się woda. Do podlewania służy niewielki odcinek węża zaopatrzony w odpowiednią, wymienną końcówkę. Chcąc podlać rośliny, należy do najbliższego gniazda podłączyć krótki wąż. Gniazdo jest tak zbudowane, że po wyjęciu z niego węża automatycznie zamyka się, tym samym blokując wypływ wody.
Gniazda zakopane są w ziemi i nie wystają. Nie są, więc przeszkodą w normalnym użytkowaniu ogrodu.
Pozostaje kwestia, – co zrobić z zakopanym rurociÄ…giem wypeÅ‚nionym wodÄ… w okresie zimowym, w czasie mrozów. Otóż dobre systemy nawadniajÄ…ce wyposażone sÄ… w zawory odwadniajÄ…ce rurociÄ…g, a tym samym zabezpieczajÄ…ce go przed zniszczeniem.